Wszyscy czterej zostali uznani przez trybunał ds. zbrodni wojennych w Belgradzie za winnych zamordowania w październiku 1991 r. w regionie Beli Manastir, niedaleko granicy z Węgrami, co najmniej sześciorga cywilów pochodzenia nieserbskiego, a także ich nielegalnego przetrzymywania i torturowania. Trzech mężczyzn sąd skazał na kary od 1,5 roku do 10 lat więzienia, czwarty - na maksymalną karę 20 lat pozbawienia wolności. Cała czwórka należała do jednostki specjalnej policji samozwańczego, serbskiego regionu autonomicznego na północnym wchodzie Chorwacji. Biuro prokuratora ds. zbrodni wojennych zapowiedziało, że wniesie apelację i będzie domagać się surowszych kar dla trzech podsądnych, którzy otrzymali niższe wyroki. "Zbrodnia wojenna nie może być traktowana jak zwykłe przestępstwo. W działaniu oskarżonych nie ma najmniejszych przejawów człowieczeństwa; działali w sposób zorganizowany i bez litości zamordowali całą rodzinę" - oświadczył zastępca prokuratora Bruno Vekarić, cytowany przez agencję informacyjną Beta. Skazani byli sądzeni w Belgradzie, gdyż w 2008 roku sąd w chorwackim Osijeku przekazał ich sprawę prokuraturze w Serbii na podstawie umowy o współpracy w ściganiu zbrodni wojennych. Serbowie proklamowali samozwańczy okręg autonomiczny na północnym wschodzie Chorwacji 25 czerwca 1991 roku, w dniu gdy Chorwacja wystąpiła z federacji jugosłowiańskiej. Okręg ten wraz z innymi regionami zamieszkanymi przez mniejszość serbską w Chorwacji wszedł później w skład samozwańczej Republiki Serbskiej Krajiny, proklamowanej w grudniu 1991 roku. W trwającej do 1995 roku wojnie między armią chorwacką i wojskami Serbów chorwackich, wspieranymi przez Jugosłowiańską Armię Ludową, zginęło 20 tysięcy ludzi.