- Teraz dopiero się zleciały, ale w zeszłym roku było ich ponad 250 w 50 gniazdach. W niektórych było nawet po sześć młodych - mówi jeden z mieszkańców wioski. A tych jest zaledwie około stu, bo większość to osoby starsze. Na dachach niemal wszystkich domów, stodół i innych budynków gospodarczych w wiosce są bocianie gniazda, niektóre ważą nawet tonę. Gniazda są także na latarniach i słupach telefonicznych.