"Dziś Departament Stanu USA zarządził wyjazd z ambasady USA w Kijowie dyplomatów, którzy nie zajmują krytycznie ważnych stanowisk, w związku ze stałymi doniesieniami o gromadzeniu rosyjskich wojskowych na granicy z Ukrainą, które wskazują na możliwość znacznych działań wojskowych" - napisała placówka na Twitterze. Zaznaczono, że mimo zmniejszenia personelu dyplomatycznego "główni pracownicy ambasady, oddani ukraińscy koledzy, Departament Stanu i personel amerykański na całym świecie będą kontynuować bezustanne dyplomatyczne działania oraz wsparcie na rzecz bezpieczeństwa, demokracji i rozwoju Ukrainy". Ambasada wstrzymuje działanie Jak czytamy na stronie internetowej placówki, od 13 lutego Departament Stanu zawiesza usługi konsularne w ambasadzie USA w Kijowie. "Ambasada utrzyma niewielką obecność konsularną we Lwowie, by zajmować się pilnymi sytuacjami, ale nie będzie w stanie świadczyć usług paszportowych, wizowych ani innych rutynowych konsularnych usług" - czytamy na stronie internetowej amerykańskiej ambasady. Placówka apeluje do swoich obywateli, by nie podróżowali na Ukrainę w związku ze zwiększonym ryzykiem rosyjskiej operacji militarnej i COVID-19. Osoby, które są na Ukrainie, powinny wyjechać teraz, korzystając z prywatnych bądź komercyjnych środków transportu. "Warunki bezpieczeństwa są nieprzewidywalne" Pozostając na Ukrainie, należy zachować szczególną ostrożność w związku z "przestępczością, niepokojami społecznymi i potencjalnymi operacjami bojowymi, jeśli Rosja rozpocznie działania militarne" - podkreślono. "Warunki bezpieczeństwa, szczególnie wzdłuż ukraińskich granic, na okupowanym przez Rosję Krymie i kontrolowanej przez Rosję części wschodniej Ukrainy, są nieprzewidywalne i mogą pogorszyć się z krótkim wyprzedzeniem" - czytamy. Amerykańscy obywatele powinni być świadomi, że władze USA nie będą w stanie ewakuować obywateli w przypadku rozpoczęcia działań wojskowych przez Rosję. Jak dodano, działania militarne mogą rozpocząć się w dowolnej chwili i bez ostrzeżenia. To z kolei może poważnie wpłynąć na działania konsularne, w tym ewentualną pomoc obywatelom USA w opuszczaniu kraju. W mediach społecznościowych pojawiło się wideo, na którym widać rosyjskie czołgi wyposażone w dodatkowe zbiorniki paliwa. Według internautów czołgi znajdują się około 130 km od granicy z Ukrainą. Dodatkowe zbiorniki mogą świadczyć o tym, że Rosja przygotowuje się na inwazję daleko w głąb Ukrainy. Niemcy wezwały swych obywateli do opuszczenia Ukrainy Niemieckie MSZ poinformowało, że w obliczu zaostrzającego się konfliktu Ukrainy z Rosją Niemcy powinni opuścić ten kraj. "Jeśli obecnie przebywasz na Ukrainie, sprawdź, czy twoja obecność jest absolutnie konieczna. Jeśli nie, wyjedź w krótkim czasie" - zaapelowano. Zapowiedziano także tymczasowe, ale natychmiastowe zamknięcie Konsulatu Generalnego w Doniecku, który obecnie ma siedzibę w Dnieprze. Po ostrzeżeniach rządu Stanów Zjednoczonych przed ewentualnym atakiem ze strony Rosji, USA, Wielka Brytania, Dania, Łotwa i Estonia już wcześniej wezwały swoich obywateli do wyjazdu z Ukrainy. W sobotę o wyjazd z Ukrainy zaapelowała do swych obywateli także Litwa.