Dowództwo rosyjskie dla północnego Kaukazu mówiło wcześniej o stratach 900 żołnierzy w tym górzystym regionie. Według gen. Walerija Maniłowa, zastępcy dowódcy oddziałów rosyjskich w tym regionie, dotychczas zginęło 820 żołnierzy, 32 uznano za zagninionych.