Kadyrow, jak pisze agencja AFP, wymachiwał przed ich oczami tzw. pasem szahida. Przy zatrzymanych znaleziono trzy takie pasy wypełnione materiałami wybuchowymi, a także trzy automaty Kałasznikowa, pistolet Makarowa i amunicję. Rzecznik Kadyrowa Alwi Karimow powiedział AFP, że zatrzymani mówią, że przygotowywali ich arabscy najemnicy i że zapewniano ich, iż po dokonaniu zamachów trafią do raju. Karimow podkreślił, że ludzie ci przygotowywali ataki terrorystyczne na wielką skalę. Operacja zatrzymania terrorystów była przygotowywana w ścisłej tajemnicy. Kierował nią prezydent Kadyrow, który powiedział, że trwają działania mające na celu pojmanie wspólników aresztowanych ludzi. W Czeczenii, gdzie w kwietniu Moskwa ogłosiła zakończenie operacji antyterrorystycznej, wciąż dochodzi do aktów przemocy. Zwiększyła się też liczba porwań.