Czeczeni przygotowali zasadzkę w regionie Staropromysłowskim. Omonowcom udało się z niej wydostać dopiero po sprowadzeniu na miejsce posiłków wojsk federalnych. Bojownicy czeczeńscy atakowali pozostających na odkrytym terenie żołnierzy rosyjskich z broni maszynowej i granatników. Konwój OMON był w drodze z Mozdoku w północnej Osetii do bazy w Czeczenii. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych potwierdza, że jego oddział wpadł w zasadzkę w pobliżu Groznego, jednak jego rzecznik odmówił podania liczby zabitych żołnierzy. Według agencji Interfax i telewizji NTV separatyści zabili 20 Rosjan i ranili 30.