Do wypadku samolotu doszło w odległości około 300 metrów od lotniska Macerka w osadzie Czeradice, w pobliżu Żatca. Samolot po upadku na ziemię zapalił się. Straż pożarna była na miejscu w kilka minut po wypadku. Pilota nie udało się uratować. Pasażerkę z ciężkimi obrażeniami przewieziono do kliniki w Pradze. Samolot L-29 o napędzie odrzutowym został zaprojektowany w latach 50. i był maszyną służącą do szkolenia pilotów. Ten, który uległ dziś wypadkowi, należał do prywatnej firmy, która organizowała przeloty dla turystów. Według świadków, tuż przed wypadkiem pilot wykonywał niebezpieczne manewry, maszyna straciła wysokość i spadła na ziemię.