Decyzja o wyborach otwiera drogę do zakończenia głębokiego kryzysu politycznego. Wcześniejsza próba rozwiązania kryzysu poprzez ogłoszenie wyborów przedterminowych nie powiodła się - czeski Trybunał Konstytucyjny odwołał wybory zapowiedziane na 9-10 października, uznając, że doszłoby do pogwałcenia konstytucji. W sondażach pierwsze miejsce zajmuje lewicowa Czeska Partia Socjaldemokratyczna, ale żadna z partii, jak się oczekuje, nie zdobędzie zdecydowanej większości i możliwe będą rozmaite koalicje.