Kilka dni temu rozpoczęło się już ładowanie paliwa do reaktorów elektrowni. Wywołało to ostre protesty ze strony Niemiec i Austrii. Ta ostatnia grozi blokowaniem wejścia Czech do Unii Europejskiej, jeśli władze tego kraju nie zapobiegną otwarciu temelińskiej elektrowni. Przeciwko uruchomieniu elektrowni protestują też ekolodzy. Zebrali już ponad 100 tysięcy podpisów pod petycją z żądaniem rozpisania referendum w tej sprawie. Czeskie władze twierdzą jednak, że jest na to już za późno, gdyż projekt otwarcia elektrowni jest bardzo zaawansowany. W przedsięwzięcie to zainwestowano już około 3 miliardów dolarów.