David Rath stwierdza w oświadczeniu dla Czeskiej Agencji Prasowej, że aresztowano go na polityczne zamówienie. Przyznaje, że był dla wielu polityków osobą niewygodną. Porównuje się nawet do skazanej na 7-letnie więzienie byłej ukraińskiej premier Julii Tymoszenko. Rath zrezygnował wczoraj pisemnie ze stanowiska wojewody. Jest nadal posłem i chce wystąpić w parlamencie w swojej obronie. I tego najbardziej boją się deputowani wszystkich opcji politycznych. Starają się do tego nie dopuścić. Były wojewoda jest nietuzinkowym politykiem i dysponuje mnóstwem informacji niewygodnych dla osób na wysokich szczeblach władzy. Zatrzymany do dyspozycji prokuratury były wojewoda zgodnie z czeską konstytucją może zostać pozbawiony mandatu posła tylko w przypadku, jeśli zostanie prawomocnie skazany przez sąd. Mógłby sam zrezygnować z mandatu posła, ale, jak zapowiedział, tego nie zrobi. Jak problem zostanie rozwiązany, dowiemy się 5 czerwca, kiedy to rozpocznie się zaplanowana sesja parlamentu.