O ewentualnym poparciu państw środkowoeuropejskich dla Sikorskiego mówiło się już wcześniej w kręgach dyplomatycznych. - Tak, popieramy Sikorskiego, to prawda - potwierdził szef czeskiego MSZ, pytany przez dziennikarzy. Wyraził przekonanie, że polskiego kandydata będą popierać - przynajmniej na początku - także pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej, czyli Węgry i Słowacja. Nowy szef NATO ma być wybrany na szczycie sojuszu w przyszłym tygodniu. Za faworyta uchodzi duński premier Anders Fogh Rasmussen. Na nieformalnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych UE w Hlubokiej nad Wełtawą Schwarzenberg skrytykował apel krajów muzułmańskich, które chcą, by Turcja zawetowała wybór Rasmussena na sekretarza generalnego NATO. Nie chcą one Rasmussena na szefa NATO ze względu na opublikowanie w 2006 roku w duńskiej prasie karykatur Mahometa. Ich publikacja doprowadziła do ostrych protestów przeciwko Danii w świecie muzułmańskim. Rasmussen odmówił przeprosin za karykatury i poparł amerykańskie kampanie w Iraku i Afganistanie. - Sądzę, że blokowanie go byłoby dużym błędem. Nie można winić go za coś, co namalował jakiś karykaturzysta w jego kraju - powiedział Schwarzenberg, dodając, że Rasmussen to bardzo dobry kandydat. Kadencja obecnego szefa NATO, Holendra Jaapa de Hoop Scheffera kończy się 31 lipca. Jego następca ma być wybrany na szczycie NATO w Strasburgu i Kehl w dniach 3-4 kwietnia. 56-letni Rasmussen zyskał poparcie wpływowych członków NATO, jak Niemcy, Francja i Wielka Brytania i być może także USA. Wśród kandydatów, obok niego i Sikorskiego wymieniani są była francuska minister obrony Michelle Alliot-Marie i norweska minister obrony Anne-Grete Strom Erichsen.