SMS z opisem zaginionego dziecka otrzymają wszyscy abonenci w promieniu trzech do pięciu kilometrów od miejsca, gdzie stracono po nim ślad. Przedsięwzięcie to ma stanowić element Narodowego Systemu Ostrzegania. - Chcielibyśmy, żeby ostrzeżenia pojawiały się też na tablicach wzdłuż autostrad lub na panelach informacyjnych w centrach handlowych - powiedziała dyrektor departamentu prewencji MSW Jitka Gjuriczova, cytowana przez czwartkowe wydanie dziennika "Mlada Fronta Dnes". Jej resort zamierza wprowadzić nowy system w przyszłym roku. Tymczasem utrudnia mu to Urząd Ochrony Danych Osobistych, który masowe rozsyłanie SMS przez operatorów telefonów komórkowych traktuje jako ingerencję w sprawy prywatne ich właścicieli. Według Gjuriczovej podobny system poszukiwań sprawdził się już w Grecji, Holandii, Wielkiej Brytanii, Francji i w USA. Wysyłane SMS-y mają dotyczyć poszukiwanych dzieci do lat 15, a osób starszych - w wieku do 18 lat - tylko wtedy, gdy podejrzewa się ich uprowadzenie lub gdy zażywają one niezbędne dla ratowania życia leki. W Czechach liczba poszukiwanych dzieci ustawicznie się zwiększa, w ubiegłym roku było ich 9,5 tys. - przy czym większość udaje się odnaleźć. Najczęściej są to dzieci z domów dziecka lub zakładów poprawczych, coraz więcej jest też ucieczek z domu i zaginięć za granicą, dokąd wywożą dzieci skłóceni ze sobą rodzice. 25 maja przypada Międzynarodowy Dzień Poszukiwanych Dzieci. Symbolem tego dnia jest niebieska niezapominajka.