Dymisja jest rezultatem nacisków z szeregów jego własnej partii, liberalnej LIDEM. Zarząd tego ugrupowania już we wtorek wezwał Dobesza do rezygnacji z powodu fiaska nowego systemu komputerowego w wydziałach komunikacji, rejestrujących nowe samochody. Wcześniej także sam Dobosz zapowiadał swoją dymisję, jeśli wprowadzony latem system rejestracji aut nie będzie działał jak należy. W środę wziął on na siebie odpowiedzialność za tę porażkę i poinformował premiera Petra Neczasa o swojej dymisji. Ze stanowiska odejdzie 3 grudnia br.