Sobotka, pomimo młodego wieku, jest doświadczonym politykiem. Od roku zasiada w izbie niższej parlamentu. Był też ministrem finansów. Dzisiejsze mianowanie nowego premiera nie oznacza końca kryzysu rządowego. Definitywne jego zakończenie nastąpi dopiero po tym, kiedy nowy gabinet uzyska wotum zaufania w parlamencie co może nastąpić dopiero pod koniec lutego. Sobotka będzie jedenastym z rzędu premierem republiki od Aksamitnej Rewolucji 1989 roku, nie licząc trzech szefów tymczasowych gabinetów. Czeka go teraz trudny czas oczekiwania na kolejną decyzję prezydenta. Milosz Zeman zapowiedział już wcześniej, że chce rozmawiać z każdym z kandydatów na ministrów trzech partii koalicyjnych. Zeman ma zastrzeżenia do kandydatów na ministra obrony, spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych. Jeśli nie pojawią się żadne przeszkody prezydent mianuje wszystkich ministrów do końca stycznia. Czesi wiążą wiele ostrożnych nadziei z nowym rządem, który składać się będzie polityków socjaldemokracji, ruchu ANO 2011 miliardera Andreja Babisza oraz partii chadecko-ludowej. Rząd Bohuslava Sobotki może liczyć na poparcie 111 posłów w 200-osobowej izbie niższej parlamentu.