Będzie to jedno z największych wspólnych przedsięwzięć militarnych obydwu krajów po rozpadzie Czechosłowacji w 1993 roku. O planach tych poinformowano po rozmowach ministrów obrony Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Słowacja, Polska i Węgry). Polskę na spotkaniu reprezentował podsekretarz stanu w ministerstwie obrony narodowej Stanisław Komorowski. Czesko-słowacka grupa ma osiągnąć gotowość bojową w przyszłym roku. Stanowić będzie podstawowy element europejskich sił szybkiego reagowania. W skład każdej z grup ma wchodzić 1500 żołnierzy różnych formacji, wyszkolonych tak, by w ciągu 15 dni byli zdolni do działania w terenie w okresie od 30 do 120 dni. Jednostki takie byłyby rozmieszczane w kryzysowych punktach świata, a ich zadaniem ma być przywracanie porządku i stabilizacji.