Przez ostatni miesiąc siłownia nie pracowała z powodu wykrycia serii usterek. Rzecznik elektrowni powiedział w wywiadzie radiowym, że nie zauważono żadnych zakłóceń w pracy elektrowni ani niebezpiecznych zjawisk. Na razie reaktor pracuje stabilnie jednak na najniższym stopniu, jednej dziesięciotysięcznej mocy docelowej. Jest wnikliwie obserwowany. Moc będzie stopniowo zwiększana. Ze szczególną uwagą obserwowane jest zachowanie turbiny, której drgania były powodem zatrzymania elektrowni w połowie stycznia. Przeciwnicy Temelina w Austrii nazwali ponowne uruchomienie elektrowni prowokacją. Dziś jeszcze ma zapaść postanowienie co do dalszych akcji protestacyjnych. Posłuchaj relacji korespondenta radia RMF FM Tadeusza Wojciechowskiego: