Apel Havla miał miejsce w Hodoninie, miejscu narodzin pierwszego prezydenta Czech, Tomasza Masaryka, gdzie dzisiaj obchodzono uroczyście 150. rocznicę urodzin polityka. - Przyniosłoby to powiew świeżości do już nieco błotnistego środowiska politycznego - tłumaczył Havel swój apel o rozważenie objęcia funkcji prezydenta Czech. Dodał jednocześnie, iż to parlament zadecyduje w 2003 r. o wyborze nowego prezydenta. - Chociaż prezydent Masaryk zmarł, gdy miałam zaledwie 4 miesiące to jednak dorastałam wraz z nim. Moja rodzina stale o nim mówiła. Stał się inspiracją dla całego pokolenia Czechów - swoim życie, swoimi przekonaniami i dziełem życia. Czesi powinni być dumni, że mieli takiego polityka - powiedziała Albright. Podczas uroczystości w Brnie Albright została uhonorowana najwyższym odznaczeniem Czech - Wielkim Złotym Medalem.