Papież poświęcił Lamborghini, a na masce złożył autograf. Loteria na cele charytatywne przyniosła 200 tys. euro, które zostaną przekazane na pomoc dla chrześcijan w Iraku i na odbudowę ich świątyń zniszczonych przez tak zwane Państwo Islamskie w Iraku. Organizatorzy nie ujawnili tożsamości zwycięzcy loterii. Także czeskie media nie dotarły do niego. Lamborghini w papieskich biało-żółtych kolorach, zanim stało się fantem na loterii, trafiło na aukcję w 2018 r. W domu aukcyjnym Sotheby's w Monako wylicytowano za nie 715 tys. euro. Jak napisał portal Novinky.cz, chciała go kupić hiszpańska firma wynajmująca samochody, ale transakcji nie zakończyła. Pojazd trafił na loterię charytatywną, zorganizowaną przez amerykańską platformę internetową Omaze.com, zbierającą pieniądze na cele dobroczynne. Wśród darów dla papieża są także te związane z motoryzacją. Franciszek dostał m.in. motocykl Harley-Davidson, który trafił na aukcję charytatywną. W watykańskich loteriach wystawiane są samochody, które papież dostaje w prezencie. Nie pierwszy raz też Franciszek wspiera finansowo Kościoły chrześcijańskie na Bliskim Wschodzie. W 2016 roku przekazał 100 tys. euro dla kliniki w stolicy irackiego Kurdystanu, Irbilu. Zysk z Lamborghini trafił do organizacji "Kościół w potrzebie", ma być przeznaczony m.in. na pomoc dla chrześcijan uciekających przed islamistami. Z Pragi Piotr Górecki