Jak powiedział, to część "nowego otwarcia" w relacjach Warszawy z Brukselą. Do spotkania obu polityków ma dojść w Brukseli, dokąd Jacek Czaputowicz udaje się na rozmowy do NATO. Szef polskiej dyplomacji powiedział w rozmowie z Polskim Radiem, że w relacjach Polski i Komisji Europejskiej trzeba zmienić ton. "Chcę też zademonstrować pewną otwartość na współpracę, na wyjaśnienie naszego stanowiska. Uważam, że Polska ma w tym sporze rację, chcemy spokojnie prezentować te nasze racje. Poprosiłem o spotkanie z Fransem Timmermansem, żeby pokazać dobrą wolę, nawiązać osobiste kontakty" - dodał szef polskiego MSZ. To właśnie wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans najgłośniej krytykował w ostatnim czasie Polskę w związku ze zmianami w sądownictwie, a wcześniej w Trybunale Konstytucyjnym czy mediach publicznych. Szef polskiej dyplomacji podkreśla, że częścią zmiany tonu w relacjach Polski z Brukselą miały być też niedawne spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z szefem Komisji Jean-Claude'em Junckerem oraz samego ministra Czaputowicza z szefem dyplomacji Niemiec. W listopadzie ubiegłego roku Bruksela rozpoczęła przygotowania do uruchomienia przeciwko Polsce artykułu 7 unijnego traktatu. Chodzi o wysłanie wniosku do krajów członkowskich stwierdzającego poważne zagrożenie dla praworządności w Polsce. Sprawa ma związek z reformą sądownictwa. Bruksela krytykuje Polskę także za zmiany w Trybunale Konstytucyjnym i mediach publicznych oraz za to, że Polska nie przyjęła uchodźców w ramach unijnego mechanizmu relokacji.