Jak podaje gazeta "Milenio", do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem czasu miejscowego w cyrku "Suarez", który dawał występ w mieście Etchojoa w stanie Sonora w północno-zachodnim Meksyku. W środku przedstawienia tygrys rzucił się na tresera, Alexandra Crispina, wbił mu się zębami w szyję i zaczął wlec po arenie. Pomocnicy biczami odpędzili zwierzę dopiero po kilku minutach. Przerażeni widzowie zrywali się z miejsc i uciekali do wyjścia. Według mediów, jeden z pomocników tresera zabił agresywnego tygrysa. Podczas całego zajścia drugi z uczestniczących w przedstawieniu tygrysów zachowywał się spokojnie.