Główną stawką w wyborach jest kwestia zjednoczenia wyspy, podzielonej od 1974 roku na Republikę Cypryjską i nieuznawaną przez społeczność międzynarodową Republikę Turecką Cypru Północnego. Trzej czołowi kandydaci do prezydentury mają jednakowe szanse na zwycięstwo, dlatego bardzo prawdopodobna jest druga tura wyborów 24 lutego. O reelekcję ubiega się obecny prezydent, 74-letni Tasos Papadopulos z centroprawicowej Partii Demokratycznej. Jego rywalami są: 61-letni przewodniczący parlamentu Dimitris Christofias - lider postkomunistycznej partii AKEL oraz 59-letni Joannis Kasulides, eurodeputowany, były szef MSZ, członek prawicowego Zgromadzenia Demokratycznego (DISY). Do niedzielnego głosowania uprawnionych jest 519 tys. Greków cypryjskich oraz 390 Turków cypryjskich zamieszkałych na południu. Cztery procent uprawnionych stanowią Grecy cypryjscy studiujący za granicą, którzy mają prawo do darmowego biletu lotniczego, by wziąć udział w wyborach.