Jak informuje gazeta, hackerom nie udało się zdobyć największych sekretów dotyczących maszyny. Jednak na podstawie zdobytych danych będzie już można opracować sposoby obrony przed atakiem myśliwca. Informator "The Wall Street Journal" twierdzi, że prawdopodobnie ataku na sieć informatyczną Pentagonu dokonano z Chin. Zaznacza przy tym, że nie jest to w 100 proc. potwierdzone, gdyż hackerzy łatwo mogą ukryć ślady swej działalności w internecie.