Odrzutowiec pasażerski miał 15 stycznia 2009 roku proste zadanie - wykonać lot rejsowy z Nowego Jorku do Charlotte, a następnie do Seattle. Jednak kilka minut po starcie, samolot "zderzył się" z kluczem dzikich gęsi. W wyniku tej "kolizji" samolot utracił moc w obu silnikach. Pilot był więc zmuszony wylądować awaryjnie na tafli pobliskiej rzeki Hudson. Ta brawurowa akcja nazwana "cudem nad rzeką Hudson" przeszła do historii, w zdarzeniu nie ucierpiał żaden ze 150 pasażerów ani pięciu członków załogi. "Proszę przygotować się na zderzenie" Gęsi, które pokrzyżowały szyki załodze zamieszkiwały rezerwaty blisko portu lotniczego. Sam port zbudowany został na osuszonym terenie bagiennym, a jego krótkie pasy startowe wchodzą w taflę wody. Na wysokości prawie tysiąca metrów, pilot był zmuszony podjąć decyzję o próbie awaryjnego lądowania. Sytuację określano wówczas jako "ekstremalnie niebezpieczną". Pasażerowie wspominali później, że w kabinie wyczuwalny był zapach paliwa. Piloci uznali, że nie są w stanie dolecieć do najbliższego portu, a jedynym rozwiązaniem jest lądowanie na rzece. Ostatnimi słowami, jakie wypowiedział pilot przed lądowaniem miały być dramatyczne: "proszę przygotować się na zderzenie". Cud na rzece Hudson Słowa te nie były jednak prorocze i samolot wylądował bezpiecznie. Samolot zatoczył łuk i podszedł do awaryjnego lądowania wzdłuż koryta rzeki, przelatując kolejno nad rzeką, następnie Manhattanem, po czym dopasował się do kierunku biegu rzeki Hudson. Jak odnotowano, lądowanie miało miejsce ok. 1,5 km od tętniących życiem ulic nowojorskiego centrum. Do historii przeszły zdjęcia części pasażerów, którzy stoją na do połowy zatopionych skrzydłach samolotu i czekają na pomoc służb. Wrak samolotu został przekazany do Carolinas Aviation Museum w Charlotte. Jest on eksponowany na wystawie "Miracle on the Hudson". Zdarzenie doczekało się także swojej ekranizacji. W filmie pt. "Sully", "cud na rzece Hudson" przedstawiony jest z punktu widzenia głównego bohatera tamtego dnia - pilota Chesley’a "Sully" Sullenbergera.