Nazywając znane miasteczko alpejskie Courmayeur-Mont Blanc jego władze chcą pójść w ślady Francuzów, którzy w Chamonix po swojej stronie najwyższego szczytu w Europie zrobili to samo już ponad 90 lat temu. Celem tej swoistej geograficznej batalii o Mont Blanc jest chęć przyciągnięcia turystów z całego świata, by przyjeżdżali także na jego włoską stronę. Tę zmianę wymusił przede wszystkim internet. Obecnie bowiem wyszukiwarki po wciśnięciu hasła Mont Blanc wskazują niemal wyłącznie miejsca wypoczynku po stronie francuskiej. Dlatego Włosi również, choć na co dzień używają własnej wersji Monte Bianco, zaproponowali jej nazwę francuską. To strategiczna decyzja dla wielkiego planu promocji turystyki - argumentują lokalne władze, które wystąpiły z inicjatywą referendum i zachęcają do głosowania za zmianą. Podkreślają przy tym, że historia miasteczka jest od zawsze związana z "Dachem Europy" i dlatego należy o tym przypomnieć także na mapach. Nie wszyscy mieszkańcy jednak są zwolennikami podwójnej nazwy, zwłaszcza że jest ona w całości francuska. Wielu cudzoziemców i tak się pomyli i pojedzie do Chamonix, by zobaczyć najwyższy szczyt - podkreślają sceptycy. Przypomina się też słowa jednego z najbardziej znanych himalaistów Waltera Bonattiego, który powiedział : "Góry łączą, a nie dzielą".