Od niemal półtora roku trwa rosyjska inwazja na Ukrainę. Po obu stronach zginęły już tysiące żołnierzy. Rosjanie dokonali brutalnych mordów na ludności cywilnej m.in. w Buczy czy Irpieniu, wiele miast zostało zdewastowanych, kilka takich jak Mariupol czy Bachmut zrównanych z ziemią. We wrześniu ubiegłego roku Władimir Putin zdecydował o częściowej mobilizacji, ten ruch spowodował, że tysiące młodych Rosjan w obawie przed wysłaniem na front uciekło z kraju. Tymczasem dzieci kremlowskich elit nie boją się ostrzałów, bomb czy powołań do armii. NEXTA podaje, że córka rzecznika Kremla bawi się teraz w najlepsze. "W czasie, gdy rosyjscy okupanci umierają partiami w Ukrainie, Jelizawieta Pieskow, córka Dmitrija Pieskowa, świetnie bawi się w Dubaju" - czytamy we spisie na Twitterze, do którego dołączono zdjęcie pozującej na tle rozświetlonego miasta kobiety. Jelizawieta Pieskow od lat prowadzi wystawne życie, którym chwali się na Instagramie. Jej konto obserwuje ponad 227 tys. osób. Córka Pieskowa oburzona sankcjami Kilka tygodni po wybuchu wojny Pieskowa skrytykowała zachodnie sankcje nałożone na Federację Rosyjską. "Moim zdaniem obejmowanie sankcjami dorosłych dzieci, które od dawna prowadzą własne życie osobiste i zawodowe, jest niedorzeczne. Obwiniając krewnych za wywołaną wojnę, można by obwiniać potomków amerykańskich i europejskich rodzin za zło, jakie zgotowały poprzednie pokolenia" - stwierdziła w marcu ubiegłego roku.