- Dotrzymamy tych zobowiązań, bo chcemy móc oddychać - powiedział Biden, odpowiadając na pytanie o realizację nałożonych przez prezydenta celów klimatycznych. Jak zauważył, Ameryka zamierza przewodzić światu, a podczas ostatnich dwóch dni konferencji COP26 osiągnięto więcej, niż kiedykolwiek wcześniej. Jednocześnie prezydent USA skrytykował przywódców Chin i Rosji, Xi Jinpinga i Władimira Putina za ich stosunek do zmian klimatycznych. - Klimat jest najważniejszym problemem, na którym skupiona jest uwaga całego świata, od Islandii po Australię. My się tu pojawiliśmy i przewodzimy. A co robią Chiny? Poszły sobie? Jak można tak robić i rościć sobie prawo do przewodzenia? - pytał Biden. - To samo z Putinem: tajga dosłownie się pali, Rosja ma poważne problemy klimatyczne, a on milczy na temat tego, czy zamierza cokolwiek zrobić - dodał. Joe Biden: Nie ma powodu, by z tego powstał konflikt - Odbyłem godziny rozmów z Xi (...), jasno powiedziałem mu, że to jest rywalizacja, a nie konflikt i nie ma powodu, by z tego powstał konflikt - powiedział Biden. - Ale powiedziałem mu też, że oczekujemy, że będzie trzymał się zasad dotyczących międzynarodowej przestrzeni powietrznej, szlaków morskich itd. - dodał. Biden podkreślił, że "jedyną rzeczą gorszą od zamierzonego konfliktu jest konflikt niezamierzony", a jego przyszłe wirtualne spotkanie z Xi ma dotyczyć uniknięcia takiego scenariusza.Prezydent dodał, że liderzy Chin i Rosji popełnili duży błąd, nie pojawiając się w Glasgow podczas konferencji klimatycznej. - Reszta świata spojrzy na nich i powie: "jaką wartość dodaną dają Chiny?" - zauważył.