Od blisko dwóch tygodni delegaci z niemal dwustu krajów świata obradują na temat dokumentu wieńczącego szczyt COP24. Zgodnie z terminarzem, katowicki szczyt miał zakończyć się już wczoraj. Tzw. Katowicka Księga Reguł (rulebook) ma być dopełnieniem Porozumienia paryskiego sprzed 3 lat, w którym założono, między innymi, znaczną redukcję emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Przedstawicieli poszczególnych krajów dzieli przede wszystkim kwestia finansów. Chodzi między innymi o zmiany w polityce energetycznej państw uboższych, które mają wspierać te bogatsze.