W specjalnym filmie video grupa Anonymous zapowiada, że akcja "Global Blackout", czyli globalne zaciemnienie, ma być protestem przeciw - jak to określono - nieodpowiedzialnym światowym liderom czy finansistom. Celem ataku miało być 13 ważnych serwerów obsługujących internet. Członkowie Anonymous zapowiedzieli, że posłużą się metodą DDoS; polega ona na jednoczesnym wysyłaniu na dany serwer ogromnej liczby próśb o obsługę - serwer jest w takiej sytuacji przeciążony i blokuje się. Dziennik "The New York Times" pisze, że taki atak to jak wycelowanie wielu wirtualnych armat w to samo miejsce i jednoczesne wystrzelenie pocisków. Hackerzy podkreślali wcześniej, że mają do dyspozycji nowe narzędzia, opublikowali je nawet w internecie, podobnie jak adresy tych serwerów, które miały być zaatakowane. Zdaniem wielu specjalistów całkowita blokada internetu jest mało prawdopodobna, możliwe są jednak kilkuminutowe przerwy lub spadek prędkości przesyłu danych. Na razie brak doniesień o większych problemach z internetem. Posłuchaj przesłania Anonymous: