Katie Stuhldreher, w artykule pt. "Porozumienie w sprawie bezpieczeństwa energetycznego podczas G-8" uważa, że mimo usilnych starań zmierzających do przygotowania takiego porozumienia prawdopodobnie nie dojdzie do jego podpisania. Karen Harbert, asystent sekretarza ds. energetyki, odpowiedzialna za sprawy zagraniczne, zapewniła "WT", że to właśnie problemy energetyczne stanowić będą główny temat szczytu G8. Będą również wiodącym tematem bilateralnego szczytu Rosja-USA. - Rosja powinna zrozumieć, że z przynależności do G8 wynikają pewne obowiązki. Kraj ten musi wykazać swoje zaangażowanie w proces demokratyzacji i przestrzegania prawa - oświadczyła Harbert. Jej zdaniem możliwe jest wypracowanie porozumienia, gdyż obie strony mają ten sam cel tzn. zwiększenie eksportu surowców energetycznych z Rosji. Z kolei krytycy uważają, że brak jednolitej polityki krajów europejskich i problem Iranu znacznie ogranicza możliwości działania strony amerykańskiej. Dziennik przytacza wypowiedź Carlosa Pascuala z Brookings Institution, który stwierdził, że "trudno będzie kontrolować Rosję w świecie problemów do rozwiązania których jej potrzebujemy". Z kolei Edward Chow, były specjalista do spraw zagranicznych firmy Chevron oświadczył, że jakiekolwiek negocjacje z Rosją nie przyniosą rezultatów. David G. Victor specjalista ds. energii Rady ds. Zagranicznych w spotkaniu z dziennikarzami powiedział: "Nie sądzę, że strony nie rozumieją się wzajemnie. Uważam, że osiągnęliśmy sytuację patową i szczyt G8 nic nie przyniesie". Dziennik przypomina, że problem powstał w styczniu tego roku, kiedy Rosja zdecydowała się wstrzymać dostawy gazu ziemnego na Ukrainę, po tym jak władze tego kraju nie zgodziły się na znaczne podwyżki ceny tego surowca. Reakcją na takie działanie Moskwy były liczne protesty. Sekretarz stanu Condoleezza Rice i inni politycy amerykańscy zarzucili Rosji wykorzystywanie surowców energetycznych do realizacji celów politycznych. Zdaniem "WT" najsłabszym elementem realizowanej obecnie polityki wobec Rosji jest brak wspólnego stanowiska USA i krajów europejskich w tej sprawie.