. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", to spotkanie może przesądzić o przyszłości Sojuszu. Amerykanie dążą do stworzenia globalnej siły z sojusznikami na Pacyfiku oraz zaangażowania NATO w interwencje humanitarne, np. takich, jak ta w po trzęsieniu ziemi. Francja stanowczo sprzeciwia się takim zmianom. widziałby NATO jako strukturę euroatlantycką, gdyż - jak mówią francuscy dyplomaci - inne sojusze tylko rozwodniłyby naturalną solidarność pomiędzy Europejczykami i Amerykanami - czytamy w "Gazecie Wyborczej". Proponowany przez powiększony Sojusz globalny wystawiałby poza nawias kraje, które nie należą do NATO. Co do misji humanitarnych stanowisko Francji jest jasne - to nie jest przedmiot działalność NATO, a organizacji takich, jak , oraz .