Raport został przygotowany przez UNICEF, WHO, Bank Światowy i Wydział Narodów Zjednoczonych ds. Ludności. "Kobiety i noworodki są najbardziej narażone na śmierć w trakcie porodu i tuż po nim. Każdego roku umiera około 2,8 mln kobiet ciężarnych i noworodków, czyli jeden co 11 sekund. Dzieje się to głównie z przyczyn, którym potrafimy zapobiegać" - podaje UNICEF Polska w komunikacie na temat raportu. Zaznaczono w nim, że dzieci są najbardziej narażone na śmierć w pierwszym miesiącu życia, zwłaszcza, jeśli urodzą się przedwcześnie lub z niską masą urodzeniową, mają wady wrodzone, zakażenia lub podczas porodu wystąpiły komplikacje. "Około jednej trzeciej tych zgonów ma miejsce w pierwszym dniu życia, a prawie trzy czwarte - w pierwszym tygodniu" - czytamy. "Na całym świecie narodziny są radosnym wydarzeniem. Jednak co 11 sekund poród kończy się rodzinną tragedią" - powiedziała cytowana w komunikacie dyrektor generalna UNICEF Henrietta Fore. "Wykwalifikowany personel medyczny, czysta woda, odpowiednie odżywianie, podstawowe leki i szczepionki są niezbędne, aby matki i noworodki przeżyły. Musimy zrobić wszystko, aby zainwestować w powszechną opiekę medyczną i ocalić te istnienia" - podkreśliła. Komplikacje okołoporodowe w Polsce W komunikacie UNICEF Polska podano, że od 2000 r. liczba zgonów wśród dzieci zmniejszyła się prawie o połowę, a wśród matek o jedną trzecią. Jak zaznaczono, wynika to głównie z lepszego dostępu do niedrogiej i odpowiedniej jakości opieki medycznej. "W krajach, które zapewniają wszystkim bezpieczną, niedrogą i wysokiej jakości opiekę medyczną, kobiety i dzieci mogą przetrwać i prawidłowo się rozwijać" - powiedział cytowany w komunikacie dyrektor generalny WHO dr Tedros Adhanom Ghebreyesus. Podano także, że badania wskazują, że w 2018 r. zmarło 6,2 mln dzieci poniżej 15 lat (wśród nich 5,3 mln nie ukończyło pięciu lat, z czego połowa zmarła w pierwszym miesiącu życia). Jednocześnie ponad 290 tys. kobiet straciło życie wskutek komplikacji okołoporodowych. "W Polsce na skutek komplikacji okołoporodowych umierają cztery kobiety na 1000. Jest to dobry wynik, który może być rezultatem różnych czynników, m.in. tego, że większość kobiet w naszym kraju rodzi dzieci w optymalnym wieku, czyli poniżej 35 lat" - poinformowała rzecznik prasowa UNICEF Polska Monika Kacprzak. "Jeśli chodzi o umieralność niemowląt, to w Polsce osiągnęliśmy znaczący postęp. W 1990 r. umierało 15,1 niemowląt na 1000 żywych urodzeń, a w 2018 - już tylko 3,8. W ostatnich latach można jednak zaobserwować spadek tempa tej tendencji. Biorąc pod uwagę powyższy wskaźnik, Polska plasuje się powyżej średniej europejskiej" - podała. Zaznaczyła, że podobny wynik jak Polski uzyskały Węgry, Litwa, Wielka Brytania czy Grecja. Na naszym kontynencie najgorzej jest na Ukrainie, w Bułgarii i Rumunii, a najlepiej w Hiszpanii, Włoszech, Norwegii i w Szwecji. "W Polsce obecnie jednym z najważniejszych zadań jest poprawa jakości przeżycia noworodków z niską masą urodzeniową, poniżej 2,5 kg" - dodała Kacprzak. Tragiczna sytuacja w Afryce Subsaharyjskiej Z raportu ONZ wynika, że kobiety i dzieci w krajach Afryki Subsaharyjskiej są o wiele bardziej narażone na śmierć niż w jakimkolwiek innym regionie świata. Szacuje się, że w Afryce Subsaharyjskiej ryzyko zgonu wśród matek jest niemal 50 razy wyższe niż w krajach wysokorozwiniętych, a dzieci w pierwszym miesiącu życia umierają tam 10 razy częściej niż ich rówieśnicy w krajach bogatych. W 2018 r. jedno na 13 dzieci w krajach Afryki Subsaharyjskiej zmarło przez ukończeniem pięciu lat. W Europie wskaźnik ten wynosi 1 na 196 dzieci. Jednocześnie 1 na 37 kobiet w Afryce Subsaharyjskiej jest narażona na śmierć w czasie ciąży lub porodu. Dla porównania, takie ryzyko u kobiet w Europie wynosi 1 na 6500. 80 proc. zgonów matek i dzieci na świecie ma miejsce w Afryce Subsaharyjskiej i Azji Południowej. "Kraje dotknięte konfliktem lub kryzysem humanitarnym często mają słabe systemy opieki zdrowotnej, co oznacza, że kobiety i dzieci nie mają dostępu do podstawowej opieki ratującej życie" - zaznaczono w komunikacie. "Świat poczynił znaczne postępy w zmniejszaniu umieralności dzieci i matek. Od 1990 r. o 56 proc. zmniejszyła się liczba zgonów wśród dzieci poniżej 15 lat (z 14,2 mln zgonów do 6,2 mln w 2018 r.). Kraje Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej osiągnęły największy postęp, zmniejszając o 80 proc. liczbę dzieci, które umierają przed piątymi urodzinami" - czytamy. Postęp w Azji Środkowej i Południowej Z kolei w latach 2000-2017 globalny współczynnik umieralności matek zmniejszył się o 38 proc. Największy postęp osiągnęły kraje w Azji Środkowej i Południowej, zmniejszając umieralność matek o 60 proc. "Białoruś, Bangladesz, Kambodża, Kazachstan, Malawi, Maroko, Mongolia, Rwanda, Timor Wschodni i Zambia to niektóre z krajów, które osiągnęły znaczny postęp w zmniejszaniu wskaźnika umieralności dzieci i matek. Sukces ten można przypisać politycznej woli poprawy dostępu do wysokiej jakości opieki zdrowotnej, inwestycjom w personel medyczny czy wprowadzeniu bezpłatnej opieki dla kobiet w ciąży i dzieci" - podano. Za większość zgonów dzieci, które przeżyją pierwszy miesiąc, odpowiedzialne są choroby zakaźne takie, jak zapalenie płuc, a także biegunka i malaria. Wśród starszych dzieci główną przyczyną śmierci i niepełnosprawności są wypadki drogowe, urazy i utonięcia. Zgony matek są najczęściej spowodowane komplikacjami w ciąży i w trakcie porodu, takimi jak wysokie ciśnienie krwi, krwotok lub infekcje. Ryzyko śmierci zwiększa się także wskutek choroby przewlekłej u matki.