Stacja podała, że Manaforta podsłuchiwano w ramach śledztwa w sprawie prac waszyngtońskich firm konsultingowych dla ukraińskich polityków. Różne źródła ze środowiska wywiadowczego potwierdziły CNN, że Manafort był inwigilowany zgodnie przepisami ustawy o wywiadzie zagranicznym z 1978 r. (The Foreign Intelligence Surveillance Act). Prawo amerykańskie zabrania inwigilacji obywateli Stanów Zjednoczonych bez pozwolenia specjalnego tajnego sądu (FISA Court). Podsłuch został zakończony w 2016 roku z powodu braku dowodów przeciwko Manafortowi. Jednakże pod koniec 2016 roku tajny sąd (FISA Court) wydał kolejne pozwolenie na inwigilację byłego szefa sztabu, które pozostawało w mocy do pierwszych miesięcy br. Nie wiadomo, czy rozmowy pomiędzy prezydentem a Manafortem zostały podsłuchane. Polityczna i biznesowa aktywność Manaforta z Rosjanami oraz Ukraińcami jest od kilku miesięcy pod lupą śledczych prowadzących dochodzenia w sprawie ingerencji Rosji w zeszłoroczne wybory prezydenckie. Pod koniec lipca agenci FBI przeszukali jego dom, odbyło się to bez ostrzeżenia, a podczas przeszukania zabrano bliżej nieokreślone dokumenty oraz materiały. Manafort zeznawał na początku sierpnia przed komisją ds. wywiadu Senatu USA ws. kontaktów z rządami obcych państw. Manafort pracował dla prezydenta pomiędzy majem a sierpniem 2016 roku jako szef jego kampanii wyborczej. Zgodnie z informacjami stacji CNN sąd wydał zgodę na inwigilację Manaforta, ponieważ śledczy FBI zorientowali się, że były kontakty pomiędzy współpracownikami Trumpa i przedstawicielami rządu rosyjskiego. Zezwolenie na inwigilację miało zostać wydane już po zakończeniu przez Manaforta pracy dla Trumpa. Prezydent już w kwietniu br. pisał na Twitterze, że poprzedni prezydent Barack Obama wydał funkcjonariuszom wywiadu polecenie założenia podsłuchu w Trump Tower na Manhattanie w Nowym Jorku. Wcześniej w tym roku resort sprawiedliwości poinformował, że nie ma na to dowodów. Senator Dianne Feinstein (Partia Demokratyczna) powiedziała w niedzielę, że jest "prawdopodobne", iż komisja sprawiedliwości Senatu USA wezwie Manaforta. "New York Times" podał w poniedziałek, że prokurator specjalny Robert Mueller planuje przedstawić Manafortowi akt oskarżenia. Manafort jest objęty śledztwem senackiej komisji ds. wywiadu, która bada sprawę ingerencji Rosji w zeszłoroczne wybory prezydenckie i powiązania pomiędzy Moskwą a osobami z otoczenia Trumpa. Komisja sprawdza m.in., czy były szef kampanii prezydenckiej Trumpa stosował się do prawa regulującego lobbowanie na rzecz obcych rządów. Manafort wraz z Donaldem Trumpem Jr. i zięciem prezydenta Trumpa, Jaredem Kushnerem, uczestniczył w czerwcu 2016 roku w spotkaniu z Natalią Weselnicką, Rosjanką, która miała obiecać dostarczenie informacji kompromitujących Hillary Clinton na potrzeby kampanii wyborczej Trumpa. Joanna Korycińska