Doświadczona basejumperka będąca w czwartym miesiącu ciąży zdecydowała się raz jeszcze skoczyć z klifu nieopodal Stechelberg w Szwajcarii. Po tym skoku miała zrezygnować z ryzykownego hobby. Jej towarzysz życia skakał tuż za nią. Jak powiedział matce spadochroniarki, która rozmawiała z "Daily Mail" , Roslan miała problem z otwarciem spadochronu i gdy zorientowała się, że się nie uda, po prostu rozłożyła ramiona czekając na spotkanie z ziemią. Zginęła od razu. W niedawno przeprowadzonym przez szwajcarską telewizję wywiadzie Roslan powiedziała, że gdy skacze, czuje, że żyję naprawdę. Jej śmierć jest piątym przypadkiem tragedii z udziałem skoczka BASE w tym popularnym wśród spadochroniarzy regionie w tym roku. BASE jumping to ekstremalny sport polegający na wykonywaniu skoków spadochronowych z takich obiektów jak wieżowce, maszty, mosty i urwiska górskie.