Ciekawe wyniki badań - Amerykanie wolą chodzić do biblioteki niż do kina
I kto powiedział, że czytanie książek jest już niemodne? Co prawda nie w Polsce, tylko w Ameryce, ale wyniki sondażu Gallupa dają poważnie do myślenia. Najczęściej praktykowaną rozrywką w ubiegłym roku było bowiem w Stanach wyjście do biblioteki.
Amerykanie przyznali się, że średnio wybierali się tam ponad dziesięć razy w roku. Dokładnie 10,5. Częściej niż w jakiekolwiek inne miejsce związane z kulturą. Czy przyczynił się do tego również fakt, że za takie przyjemności nie trzeba było płacić? Odpowiedź na tego typu pytanie nie znalazła się w ankiecie, choć można przypuszczać, że był to jeden z istotnych czynników.
Nie zmienia to faktu, że wizyta w bibliotece cieszyła się dwukrotnie większym powodzeniem, niż wyjście do kina albo do teatru (do ponad pięciu takich wyjść przyznali się średnio ankietowani). Zresztą, ta ostatnia rozrywka zanotowała największy spadek między badaniami w latach 2001 i 2019. Powodem jest najpewniej to, iż hity filmowe można częściej zobaczyć w sieci, płacąc miesięczną subskrypcję.