Ciało Polaka na wysokości 7900 metrów zlokalizowała niemiecko-austriacka wyprawa która wyruszyła na szczyt kilka dni temu. Ciało znajduje się na wąskiej grani i na tyle blisko drogi wiodącej na szczyt, że członkowie wyprawy poznali Polaka po charakterystycznym kombinezonie. "Na tą chwilę nie wiadomo, kto to jest, ale jest duże prawdopodobieństwo, że to Tomek, sądząc po wcześniejszych ustaleniach i łącznościach między nim, a kierownikiem wyprawy" - mówi brat zmarłego himalaisty Przemysław Kowalski, który jest w kontakcie z uczestnikami wyprawy poszukiwawczej. Jacek Berbeka wraz z dwójką himalaistów obecnie zakłada kolejny obóz tak aby móc dotrzeć do zlokalizowanego ciała. Według podejrzeń Tomasz Kowalski zmarł w wyniku wychłodzenia i choroby wysokościowej podczas schodzenia z przedwierzchołka góry. Maciej Berbeka według ocen uczestników zimowej wyprawy mógł wpaść do szczeliny, lub zsunąć się ze zobacz góry.5 marca na szczycie Broad Peak, jako pierwsi ludzie zimą, stanęli Adam Bielecki, Artur Małek, Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski. Podczas zejścia zaginęło dwóch ostatnich zdobywców szczytu. 8 marca zostali uznani za zmarłych. Polski Związek Alpinizmu powołał specjalną komisje, która ma przeanalizować przebieg wyprawy i wyjaśnić przyczyny śmierci himalaistów. Raport w tej sprawie do zarządu PZA zostanie przekazany jutro.