Jak twierdzi amerykańska sieć telewizyjna ABC, tego typu tortury są stosowane w tzw. czarnych punktach, czyli tajnych więzieniach amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej w Azji i Europie. Fala doniesień na ten temat przetoczyła się niedawno przez światowe media. Stacja ABC cytuje dziś byłych i obecnych agentów, którzy twierdzą, że więźniowie byli torturowani od marca 2002 roku. Przecieki mówią, że amerykańskie dowództwo zatwierdziło sześć takich praktyk przesłuchań. Dodajmy, że Pentagon oficjalnie ujawnił w tym tygodniu, że od zamachów terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton 11 września 2001 roku Amerykanie zatrzymali na całym świecie ponad 80 tysięcy osób podejrzanych o terroryzm. Większość podejrzanych przetrzymuje wojsko, ale ci najbardziej kluczowi znajdują się w tajnych więzieniach CIA na całym świecie. O istnieniu sieci takich tajnych baz informowała organizacja obrony praw człowieka, Human Rights Watch. Więzienia, gdzie są przetrzymywani podejrzani o terroryzm, miałyby być zlokalizowane także w Europie, m.in. w Polsce. Nasze władze zaprzeczyły tym doniesieniom. Wyjaśnienia sprawy zażądała jednak od Unii Europejskiej broniąca praw człowieka organizacja Amnesty International. "Washington Post" pisał niedawno, że CIA poinformowała na zamkniętym posiedzeniu komisję amerykańskiego Kongresu, iż to działalność tego typu ośrodków zadecydowała o większości sukcesów CIA w działaniach antyterrorystycznych po zamachach na WTC. Oficjalnie Agencja nie komentuje doniesień mediów na ten temat. Rząd prezydenta George'a Busha nalega tymczasem, aby Senat, który uchwalił niedawno ustawę zabraniającą okrutnego traktowania więźniów podejrzanych o terroryzm, wyłączył z tego zakazu CIA. Biały Dom chce, aby zapis zakazujący nieludzkiego traktowania więźniów stosował się tylko do wojska. Torturom NIE! - zobacz wstrząsającą galerię zdjęć torturowanych więźniów i reakcji świata na doniesienia o nieludzkim traktowaniu zatrzymanych.