Blackwater zmaga się z pozwami sądowymi od września 2007 roku, kiedy jej ochroniarze otworzyli ogień w Bagdadzie, zabijając kilkunastu nieuzbrojonych cywilów. Firma zmieniła potem nazwę na Xe Services. Powołując się na źródło w branży, "Washington Post" informuje, że Xe dostała kontrakt na usługi ochroniarskie "w różnych regionach". Wiadomość ta pojawia się dzień po tym, jak członkowie komisji federalnej badającej firmy dostające zamówienia w strefach wojny skrytykowali Departament Stanu za kontrakt dla Xe na ochronę konsulatów USA budowanych w Afganistanie. Rzecznik CIA Paul Gimigliano nie potwierdził zawarcia kontraktu. Dodał, że personel Xe Services nie będzie uczestniczyć w żadnych "rolach operacyjnych". Cytowane przez "Washington Post" źródło we władzach zbliżone do kontraktu zapewnia, że dawna Blackwater przeszła poważne zmiany. "Musieli udowodnić rządowi, że są odpowiedzialną firmą. Spełniwszy wszelkie wymogi prawne, mają prawo do ubiegania się o kontrakty" - wskazało źródło. Blackwater była największą z prywatnych firm ochroniarskich zatrudnianych przez USA w Iraku. Wartość jej kontraktów sięgała setek milionów dolarów rocznie. Firma była przy tym wplątana w kilka skandali, szczególnie w tragiczny incydent w Bagdadzie z września 2007 roku. Agenci Blackwater chroniący wtedy dyplomatów amerykańskich zastrzelili niewinnych ludzi, biorąc ich - jak twierdzili - za terrorystów. Blackwater prócz zmiany nazwy przeprowadziła reorganizację kierownictwa. Władze w Bagdadzie cofnęły jej licencję na działanie w Iraku.