Zdaniem b. ambasadora Polski w Rosji i ZSRR Stanisława Cioska, były właściciel przedsiębiorstwa naftowego Jukos nie ma szans w Rosji na polityczną karierę, ponieważ "dla większości Rosjan jest przestępcą". - On nie ma szans na zostanie prezydentem Rosji albo założenie partii. Nie jest bohaterem rosyjskiej opinii publicznej - tłumaczył dyplomata.