Konferencja prasowa, na której oficjalnie ogłoszono skład najbardziej wpływowego chińskiego komitetu, rozpoczęła się w południe czasu lokalnego (6 rano w Polsce). Za dzierżącym niemal absolutną władzę prezydentem Xi na scenę w hali wschodniej Wielkiej Hali Ludowej wkroczyło pozostałych sześciu najpotężniejszych ludzi w Chinach. Oprócz Xi, swoje miejsce w siedmioosobowym Stałym Komitecie Biura Politycznego Komitetu Centralnego KPCh zachował tylko premier Li Keqiang. Kolejne pięć zajęli Li Zhanshu, Wang Yang, Wang Huning, Zhao Leji i Han Zheng. Większość nowych członków komitetu uważanych jest za stronników prezydenta. Według komentatorów Xi, określany jako najsilniejszy chiński przywódca od dziesięcioleci, otoczył się w komitecie zaufanymi ludźmi, by zapewnić sobie jeszcze większą swobodę rządzenia. W komitecie nie znalazł się nikt na tyle młody, by mógł - w zgodzie z panującymi w partii zwyczajami - zastąpić Xi na stanowisku sekretarza generalnego w 2022 roku i sprawować władzę przez dwie kolejne kadencje. W krótkim przemówieniu Xi przypomniał, że zakończony dzień wcześniej XIX krajowy zjazd KPCh wyznaczył nowe, ambitne cele, w tym "wielkie odrodzenie narodu chińskiego" i modernizację kraju. Podkreślił, że rozwój kraju powinien przynieść korzyści wszystkim jego obywatelom. "Życie wszystkich Chińczyków będzie z roku na rok coraz lepsze" - powiedział. Na zjeździe KPCh Xi ogłosił nastanie "nowej ery socjalizmu o chińskiej specyfice", w której Chiny umocnią swoją pozycję na świecie i do 2050 roku staną się bogatym mocarstwem ze "światowej klasy armią". Z Pekinu Andrzej Borowiak