Do zamachów doszło w ciągu pół godziny. W dwóch przypadkach eksplodowały samochody-pułapki. Według przedstawiciela miejscowych władz samochód-pułapka eksplodował o godz. 9.18 (godz. 3.18 czasu polskiego) na parkingu niecałe 100 metrów od gmachu prokuratury w Fuzhou; w budynku wyleciały niemal wszystkie szyby. Dziesięć minut później nastąpił wybuch w budynku władz lokalnych i tam doszło do ofiar. Samochód eksplodował również przed biurem miejscowej instytucji nadzorującej bezpieczeństwo leków. Jak podała chińska agencja Xinhua, powołując się na źródła w lokalnych władzach, sprawcą wybuchów może być zrozpaczony rolnik. W Chinach dochodzi do niepokojów i aktów przemocy związanych z przejmowaniem ziemi pod projekty komercyjne i infrastrukturę i wywłaszczaniem rolników. W prowincji Jiangxi znajdują się liczne kopalnie i wytwórnie fajerwerków, co ułatwia zdobycie materiałów wybuchowych. W ubiegłych latach dochodziło tam do wybuchów w pobliżu ważnych budynków lub w autobusach. Sprawcami byli albo niezrównoważeni psychicznie, albo zrozpaczeni ludzie. W zeszłym roku w miejscowości położonej niedaleko Fuzhou samospalenia usiłowało dokonać trzech ludzi, by nie dopuścić do wywłaszczenia ich nieruchomości, przeznaczonych przez władze pod dworzec autobusowy.