Według chińskiej telewizji publicznej, w czwartek autobusy, metro, promy i dalekobieżne sieci transportu pasażerskiego zostaną zawieszone od godz. 10 rano czasu lokalnego, a lotnisko i dworce kolejowe będą zamknięte. Chiński rząd zwrócił się do mieszkańców 11-milionowego Wuhan, aby nie opuszczali miasta, chyba że zaistnieją szczególne okoliczności. Stan wzmożonej ostrożności W całych Chinach w związku z epidemią koronawirusa panuje stan wzmożonej ostrożności. Chińczycy odwołują wycieczki, noszą maski na twarzach, unikają miejsc publicznych, takich jak kina i centra handlowe, a niektórzy nawet sposobu na poradzenie sobie z wirusem szukają w symulacyjnych grach internetowych lub w filmach opowiadających o katastroficznych epidemiach. Wuhan jest głównym ośrodkiem przemysłowym i handlowym w środkowych Chinach oraz węzłem transportowym, w którym znajduje się największy w kraju port śródlądowy. Pierwsze przypadki zarażenia się nowym koronawirusem stwierdzono w tym mieście tuż przed Nowym Rokiem. Potem choroba rozprzestrzeniła się na inne wielkie aglomeracje chińskie - Pekin, Szanghaj, Makau, Hongkong. Wirus się rozprzestrzenia W środę chińska telewizja publiczna podała, że liczba ofiar śmiertelnych nowego koronawirusa wzrosła do 17, a potwierdzonych przypadków zarażenia jest 444. Z kolei dziennik "China Daily" poinformował, że zarażone są już 544 osoby. Poza Chinami nowy koronawirus został już wykryty w Tajlandii, Japonii, Korei Południowej i USA, a podejrzenie zarażenia pojawiło się w Meksyku. Nadzwyczajne środki ostrożności powzięto na lotniskach w Singapurze, Serbii i Wielkiej Brytanii. Natomiast Komisja Europejska zdecydowała o zwołaniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Zdrowia, złożonego z przedstawicieli państw członkowskich. Objawy choroby obejmują gorączkę, trudności w oddychaniu, a także nacieki w płucach. Światowa Organizacja Zdrowia przesłała do szpitali na całym świecie wytyczne, dotyczące zapobiegania zarażeniom i ich kontroli.