Samolot linii Tianjin leciał do Urumczi, stolicy Regionu Autonomicznego Sinkiang-Ujgur, na północnym zachodzie Chin. W czasie próby porwania co najmniej siedem osób zostało rannych, w tym członkowie załogi i pasażerowie. Po incydencie samolot zawrócił do Hotanu, gdzie sześciu porywaczy zostało zatrzymanych - poinformowały źródła policyjne. "Porywacze to Ujgurzy" - powiedział agencji AFP rzecznik władz Sinkiangu, Hu Hanmin. Na razie nie wiadomo, z jakich pobudek mężczyźni usiłowali dokonać porwania. W tej sprawie trwa śledztwo. Muzułmańscy Ujgurzy stanowią ponad 40 proc. liczącej 21 mln ludności Sinkiangu. Są jednak większością na południu regionu. Wielu Ujgurów protestuje przeciwko ingerowaniu władz w ich kulturę i religię. W lipcu 2009 roku doszło do zamieszek między Ujgurami a Chińczykami w Urumczi. Według oficjalnych danych zginęło wtedy co najmniej 197 osób.