China Zun będzie mieć 528 metrów wysokości. Do najwyższych drapaczy chmur pretendują nie tylko Chiny. W Tajpej na Tajwanie stanął w 2004 roku wieżowiec liczący 508 m. Od swoich 101 pięter nazywany jest po prostu 101. Od czasu otwarcia go spadł już na pozycję 8. na świecie, prześcignięty przez kilka budynków w Chinach kontynentalnych. Gdzie indziej w regionie, w Tajlandii, trwa budowa wieżowca noszącego imię Ramy IX Wielkiego dla upamiętnienia zmarłego w 2016 roku króla Bhumibola Adulyadeja, który wraz z żoną cieszył się półboskim statusem w kraju. Był on 9. władcą z dynastii Czakri i zmarł jako najdłużej panujący monarcha na świecie. Po ukończeniu w 2022 roku noszący jego imię wieżowiec będzie liczyć 125 pięter i 615 m wysokości. Od 2008 roku najwyższym budynkiem świata jest Burdż Chalifa w Dubaju w Emiratach Arabskich, licząca 163 piętra i 828 metrów wysokości. W 2013 roku w mieście Changsha w chińskiej prowincji Hunan rozpoczęto budowę najwyższego drapacza chmur, który planowaną wysokością (838 m) miał przewyższyć Burdż Chalifę, ale dość szybko zrezygnowano z zamierzenia i fundamenty liczące ponad 2,5 hektara powierzchni zamieniono na staw rybny. Najwyższe budowle są rejestrowane przez Council on Tall Buildings and Urban Habitat (CTBUH) - międzynarodową organizację non-profit w USA. Według CTBUH, założonej w 1969 roku, do wysokich budynków zalicza się budowle mierzące do 300 m, następną kategorie stanowią superwysokie - liczące ponad 300 m, a po nich pną się w górę na ponad 600 m megawysokie. Oprócz tych parametrów organizacja używa następujących kategorii: wysokość do samego szczytu, wysokość liczona do ostatniego, najwyższego piętra i wysokość mierzona razem z wierzchołkiem, niezależnie od pełnionej przez niego funkcji. Do tej ostatniej kategorii wchodzą iglice lub anteny nadawcze bądź ostrzegawcze światła dla samolotów wieńczące budowlę. Tokyo Skytree w stolicy Japonii sześć lat temu było najwyższą wieżą telekomunikacyjną na świecie, mierzącą 634 metry. Jej atrakcją są dwie platformy widokowe umieszczone na wysokości 350 i 400 metrów. Natomiast w Arabii Saudyjskiej za kilka lat zostanie ukończona Jeddah Tower, która ma liczyć 167 pięter wnoszących się na cały kilometr w niebo. Kolejną megawysoką budowlą ma być Sky Mile Tower w Tokio. Ma być ona dwukrotnie wyższa od Burdż Chalify i mierzyć 1700 m wysokości. Podniebna mila, bo tak można przetłumaczyć jej nazwę, wchodzi w skład projektu pod nazwą Next Tokyo 2045.