Jak informuje chińska telewizja, uratowano też 127 osób, które przygotowywano do pobrania organów. Handel organami to w Chinach wciąż niezwykle poważny problem. Według chińskich mediów, rozbity właśnie gang był świetnie zorganizowany. Pośród zatrzymanych jest 18 lekarzy, którzy przeprowadzali nielegalne transplantacje. Przestępcy poszukiwali dawców organów poprzez internet. Przed pobraniem organów przetrzymywano ich w specjalnych miejscach odosobnienia, bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Większość pieniędzy pochodzących od pacjentów, którzy płacili za przeszczep trafiała do kieszeni handlarzy. Dawców traktowano w nieludzki sposób, dochodziło także do pobić. CCTV opisuje historię jednego z dawców, którego przez 2 miesiące więziono w mieszkaniu. Mężczyznę wożono też po kraju, na spotkania z potencjalnymi biorcami. Po operacji pobrania nerki mężczyźnie zamiast obiecanych 16 tys. dolarów wypłacono niespełna tysiąc. Cena nerki - według chińskich mediów - na czarnym rynku waha się od 30 tys. do 80 tys. dolarów.