Tragedia wydarzyła się w niedzielę po południu w fabryce należącej do firmy Ruiqi, produkującej artykuły codziennego użytku. Ogień udało się ugasić po ponad 1,5 godz. Władze zapewniły, że pożar nie wyrządził szkód środowisku naturalnemu. W sprawie przyczyny zdarzenia wszczęto dochodzenie. Przed wtorkowymi obchodami 70. rocznicy proklamowania Chińskiej Republiki Ludowej w kraju zwiększono środki bezpieczeństwa, aby - jak pisze agencja dpa - żadne tragedie nie przyćmiły rocznicowych obchodów. Wypadki przemysłowe są jednak w Państwie Środka na porządku dziennym z uwagi na niestosowanie się do obowiązujących przepisów oraz niedostateczny nadzór spowodowany przez powszechny nepotyzm - zaznacza dpa. Nie dalej niż w sobotę w Yixingu w sąsiedniej prowincji Jiangsu doszło do wypadku autobusu, w którym życie straciło 36 osób.