Korea Północna ogłosiła w środę zamknięcie dostępu do prowadzonej wspólnie z Koreą Południową strefy przemysłowej Kaesong. W położonej tuż na północ od granicy obu Korei strefie przebywa ponad 800 obywateli południowokoreańskich, którym na razie nie zezwolono na powrót do kraju. - Wczoraj po południu wiceminister spraw zagranicznych Zhang Yesui spotkał się z ambasadorami Korei Północnej i Korei Południowej oraz Stanów Zjednoczonych i wyraził poważne zaniepokojenie z powodu obecnej sytuacji na Półwyspie (Koreańskim) - powiedział dziennikarzom w trakcie codziennego briefingu prasowego rzecznik MSZ Hong Lei. - W obecnej sytuacji Chiny uważają, ze wszystkie strony muszą zachować spokój i powściągliwość oraz powstrzymać się przed działaniami, które są wzajemnie prowokacyjne. Z pewnością nie powinny podejmować działań, które pogorszyłyby sytuację - zaznaczył rzecznik. Dodał, iż Chiny mają nadzieję, że Korea Północna i Korea Południowa mogą poprzez rozmowy rozwiązać kwestie sporne między nimi. Fabryki w strefie przemysłowej Kaesong najprawdopodobniej nadal pracują, ale decyzja Korei Północnej o blokadzie dostępu jest kolejną oznaką wzrostu napięcia na Półwyspie Koreańskim. We wtorek Phenian zapowiedział, że ponownie uruchomi swój zakonserwowany reaktor atomowy. W sobotę Korea Płn. ogłosiła, że weszła w stan wojny z Koreą Płd.