To najtragiczniejsza w skutkach katastrofa w chińskim przemyśle w tym roku. Do tragedii doszło w fabryce zajmującej się polerowaniem felg do samochodów, położonej w miejscowości Kunshan pod Szanghajem. Około godziny 7:30 rano doszło tam do wybuchu grubej warstwy pyłów zalegających na halach produkcyjnych. Eksplozja była tak silna, że w okolicznych budynkach powypadały z okien szyby. Na miejscu zginęło ponad 40 osób. Większość rannych ma poważne oparzenia. Fabryka należała do firmy z Tajwanu i produkowała części do aut m.in. na potrzeby amerykańskiego rynku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przy produkcji nie przestrzegano zasad bezpieczeństwa. Policja aresztowała 5 osób z kierownictwa zakładu.