Komunistyczne władze ChRL twierdzą, że mają zwierzchnictwo nad Cieśniną Tajwańską, podczas gdy USA i demokratycznie wybrany rząd Tajwanu podkreślają, że zgodnie z prawem są to wody międzynarodowe. Chiny się sprzeciwiają. "Żołnierze pozostają w gotowości" Przelot amerykańskiego samolotu zwiadowczego typu P-8A Poseidon był demonstracją zaangażowania USA w sprawę "wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku" - poinformowało dowództwo armii USA w regionie. Dzień wcześniej 22 chińskie samoloty wojskowe naruszyły strefę identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu. Według chińskiego wojska obecność amerykańskiego samolotu miała na celu zakłócenie sytuacji, zagroziła pokojowi i stabilności w regionie. Chiny stanowczo się temu sprzeciwiają, a ich żołnierze pozostają w gotowości - oświadczył rzecznik dowództwa wschodniego teatru działań chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (ALW), pułkownik Shi Yi. USA największym sprzymierzeńcem Tajwanu Władze w Pekinie uznają Tajwan za część terytorium ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości zbrojnej inwazji. USA, podobnie jak większość państw świata, nie utrzymują z Tajwanem formalnych relacji dyplomatycznych, ale sprzeciwiają się próbom jednostronnej zmiany status quo i uchodzą za największego sprzymierzeńca i dostawcę broni na wyspę.