Atak w Kunmingu chińskie media nazywają "chińskim 11 września". Władze uznały to za atak terrorystyczny, przeprowadzony przez separatystów z Xinjiangu. Tragiczne wydarzenia Amerykanie nazwali jednak "tylko" aktem przemocy, dystansując się w ten sposób od określania tego, czy jego sprawcy byli terrorystami, czy też nie. To wywołało falę krytyki chińskich internautów, którzy zarzucają USA stosowanie podwójnych standardów. Tragiczne wydarzenia w Kunmingu nakładają się też na sytuację mniejszości ujgurskiej w Xinjiangu, która niejednokrotnie skarżyła się na represje ze strony władz. W ostatnich miesiącach w Xinjiangu dochodziło też do starć z użyciem broni palnej między lokalnymi mieszkańcami, a policją.