- Sprawa Tybetu jest wewnętrzną sprawą Chin. Żaden obcy kraj ani organizacja międzynarodowa nie ma prawa w nią ingerować - oświadczył rzecznik chińskiego MSZ Jiang Yu. Szefowie dyplomacji państw UE wyrazili w sobotę niezadowolenie z powodu stosowania w Tybecie przemocy i represji, które doprowadziły - jak poinformował rząd tybetański na uchodźstwie - do śmierci 140 manifestantów. 27 ministrów UE zgromadzonych w Słowenii zaapelowało o zaprzestanie stosowania przemocy w Tybecie.